Kapitański test Saori.

Pierwsze zmierzysz sie z Toushiro, a pozniej ze mna.
Postaraj sie nas pokonac. Damy Ci fory xD

Post został pochwalony 0 razy

Okey

Będę się starać Smile

Post został pochwalony 0 razy

No to zaczynajmy ^^

Toushiro i Shinobu podeszli do Saori z szerokimi uśmiechami.
- Powodzenia w pierwszej walce ! - krzyknęła z mocą Shinobu, po czym
ruszyła w prawą stronę, zostawiając Toushiro i Saori pole walki.
- No to jedziesz z tym koksem. - powiedział zartem Toushiro - Łaskawie pozwole Ci wykonać pierwszy ruch. - rzekł, po czym mrugnął do Saori, która się zarumieniła. /xD/

Post został pochwalony 0 razy

Bez namysłu ruszam na swojego przeciwnika, z zamiarem zadania mu pierwszego ciosu..

Post został pochwalony 0 razy

Zobaczył że saori ruszyła na niego, użył błyskawicznego kroki ją podkosił od tyłu

Post został pochwalony 0 razy

zobaczywszy za sobą Toushiru, natychmiast przygotowuje się do odparcia ataku.

Post został pochwalony 0 razy

Toushi ( bo tak go nazywam xD x3 ) uderzył na Ciebie, ale nie chciał Ci zrobić krzywdy.
Zadał Ci lekką ranę na ramieniu, po czym się uśmiechnął.
- Mówiłem, ze dam Ci fory. - i znowu mrugnął do Saori.
..

Post został pochwalony 0 razy

-Zobaczymy kto tu komu będzie dawał fory-odpowiedziałam i odmrugnęłam do niego.
Następnie wznowiłam atak Smile

Post został pochwalony 0 razy

Toushiro odparł atak.
"Niezła jest.." - pomyślał. / xD w dwóch znaczeniach xD /
- No to teraz może zróbmy tak .. - powiedział z szelmowskim uśmiechem.
- Od teraz, ten kto zada komuś trzy rany, wygrywa. Nie ważne, czy głębokie, czy nie.
Zaatakuj mnie pierwsza, bo kobiety maja pierwszeństwo. - rzekł,
po czym obdarzył ja kolejnym niesamowitym uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinobu dnia Pon 13:01, 15 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz

-Dobrze- odpowiedziałam odwzajemniając uśmiech. : )
A następnie uderzyłam na Toushiro, delikatnie rozcinając mu policzek ;P

Post został pochwalony 0 razy

- Przyłóż się ! Inaczej nic z tej walki nie będzie. Zacznij walczyć na serio.
Nie bój się krwi kogoś, kogo znasz.
W innej sytuacji ten "przyjaciel" może okazać się Twoim najbliższym wrogiem.
Najbliższym, rozumiesz !?
Wtedy też będziesz miala problemy ze zranieniem, lecz tamta drugoa osoba nie będzie się
z Tobą bawić. - przemówił do niej Toushiro - Kapitan, a nie Toushiro,
a Saori słuchała w lekkim osłupieniu, lecz ze zrozumieniem.
Jeszcze nigdy nie widziała takiego Toushiro ..
- A teraz ja jestem Twoim wrogiem. - powiedział lodowato Toushiro,
po czym zaatakował. Niedelikatnie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinobu dnia Pon 20:10, 15 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz

Sprawnie odpieram ataki.
Po chwili postanawiam zmienić taktykę na ofensywną.
Oślepiam k. Toushiro i zadaję kolejne ciosy..

Post został pochwalony 0 razy

Toushiro jednak pozostał nieugięty.
" Ładnie obmyśla taktykę .. " - pomyślał Toushi.
Odpierał jej ataki, a ona odpierała jego.
Jakby taniec dwóch kolorowych plam.

Post został pochwalony 0 razy

hmm... Pora zmienić taktykę- pomyślałam..
Używając Shunpo, podeszłam Toushiro od tyłu...

Post został pochwalony 0 razy

Toushiro użyl blyskawicznego kroku, i zamiast trzymać Cię w podszasku,
zadał Ci ranę w ramię. Głęboką. Mocno krwawiłaś.
- Mówiłem, że jestem teraz Twoim wrogiem. Jest jedna rana za jedną ranę. - powiedział i diabolicznie się uśmiechnął..

Post został pochwalony 0 razy

-uśmiechnęłam się do niego..
"zabawa się zaczyna" pomyślałam, po czym ruszyłam na Toushiro

Post został pochwalony 0 razy

Toushiro odparł jej atak.
- Użyj jakiejś techniki czy ban kai, bo jest nudno.. - ziewnął i zaatakował ją.

Post został pochwalony 0 razy

-twoje życzenie jest dla mnie rozkazem- odpowiedziała, po czym tajemniczo uśmiechnęła się.
"To może na początek ogniste pociski?"- jak pomyślała, tak zrobiła.
Saori wystrzeliła kilka z nich w kierunku Toushiro...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saori dnia Śro 19:56, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz

Toushiro zrobił unik, ale zaskoczył go taki atak.
Saori miała szanse wykorzystac ta sytuacje. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Zaskoczonego Toushiro podeszłam od tyłu, by zadać ostateczny cios xP

Post został pochwalony 0 razy

Toushiro odwrócił się, a gdy go trafiłaś, uśmiechnął.
- Nieźle. Trochę zmusiłem Cię do wysiłku, nie ? Ale i tak dałem Ci fory.
A teraz bedziesz musiała jeszcze bardziej się wysilić.
Bo ONA Ci nie odpuści. - powiedział i rzucił wyluzowany uśmiech.
Następnie usunął się w cień, pod drzewo, a w następnej chwili Saori
leżała na chłodnej ziemi.
- Dopiero teraz zaczyna się zabawa. - powiedziała Shinobu, czerpiąc przyjemnośc z walki. Uśmiechała się.

Post został pochwalony 0 razy

Uśmiechnęłam się głupkowato ^^
Nie czekając na zbędne pierdu-pierdu rozpoczęłam walkę..

Post został pochwalony 0 razy

Saori była precyzyjna, ale Shinobu oprócz precyzji była jeszcze bardzo szybka.
- Chcesz emocji ? TodokanaiMashiteyuku. uderz w nią.
Ciemność cały czas przybliżała się do Saori, która próbowała za wszelką cenę ją zniszczyć.
Pochłonęła Soari z niemym sykiem.

(;D)

Post został pochwalony 0 razy

wtf?! - pomyślałam...
co by tu zrobić- zastanawiałam się...
Posłałam w przestrzeń kilka ognistych pocisków, rozcinając mgłę...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saori dnia Sob 18:23, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz

Mgła się rozproszyła w kilku miejscach.
Widziałam po Saori ze jest zadowolona z efektu.
Uśmiechnęłam się drwiąco. Chwilę poźniej mgła się połączyła
a dziur nie było.

Post został pochwalony 0 razy

-bawisz się ze mną? -zapytała z uśmiechem...

Post został pochwalony 0 razy

- Oj tak. Bo walka to przyjemnośc i zabawa. Zwlaszcza taka. - powiedzialam lekko i usmiechnelam sie do niej, po czym zaatakowalam.

Post został pochwalony 0 razy

-uśmiechnęłam się głupkowato (jak zwykle)
po czym odparłam atak... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Szybkimi krokami zaszłam Saori od tyłu i zablokowałam ją.
Nie mogła się ruszać.

Post został pochwalony 0 razy

-oh, Shinobu, ty perwersie! Nie wiedziałam że jesteśmy sobie aż takie bliskie- odpowiedziałam, a następnie dostałam napadu nie pohamowanego śmiechu xD
Prawdopodobnie zaszkodził mi majonez, który zjadłam na śniadanie xD

Post został pochwalony 0 razy